Nieruchomości w Grecji - problemy finansowe
Pomoc finansowa z UE dla Grecji

Okazuje się, że wparcie finansowe nie zawsze przynosi pomoc. Przykład Grecji unaocznił, jak łatwo źle wydatkowane fundusze jeszcze bardziej pogłębiają kryzys. Państwo, które w ciągu kilku lat otrzymało od Unii Europejskiej ogromny zastrzyk środków finansowych zamiast zmniejszyć wysokość zadłużenia, jeszcze bardziej go powiększyło. Greccy socjaliści, którzy rządzili państwem, bardzo nieumiejętnie wykorzystali dotacje, doprowadzając państwo do ogromnych problemów.

Grecja pomoc finansową w postaci dotacji otrzymuje od Unii Europejskiej od 1994 roku. Ważnym momentem dla greckiej gospodarki był rok 2001, gdy wprowadzono euro. Samo wejście do strefy euro budzi mieszane uczucia, ponieważ zmanipulowano wynikami deficytu państwowego i obniżono go tak, aby pozwoliły na zmianę waluty. Jednak ta zmiana przyniosła negatywne skutki, m.in. masowe zadłużanie się obywateli. Rząd również nie oszczędzał, zwiększając wydatki w wielu sektorach gospodarki. Skutki takiego działania szybko się pojawiły we wskaźniku poziomu bezrobocia, który wzrósł z 7,9 proc. do 10,3 proc. Złudzeń co do sytuacji w Grecji nie pozostawiało zadłużenie – dwukrotnie wyższe niż planowano.

grecja

Jednak Grecja nie zmieniła dotychczasowych przyzwyczajeń. Rząd nie obniżył podatków, nie zredukował wydatków publicznych, nie zmniejszył wysokości długu, a zaciągnął kolejne kredyty, które miały pomóc w realizacji niezbędnych reform gospodarczych. Głównym beneficjentem był Niemcy. Pulę 130 mln euro uzupełniły inne państwa strefy euro – Francja, Portugalia oraz Hiszpania. W 2009 roku doszło do spadku wartości greckich obligacji, dlatego inwestorzy wycofywali się z ich kupna. Unia Europejska oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy wspierały pogrążoną w kryzysie Grecję, aby podobne problemy nie pojawiły się w innych krajach strefy euro. Specjalny program reform miał podnieść konkurencyjność greckiej gospodarki. Pierwsza transza pomocowa w wysokości 110 miliardów euro trafiła do Aten w maju 2010. Środki od Unii Europejskiej oraz Międzynarodowego Funduszu Walutowego miały być wykorzystane na wdrożenie reform w kraju.

Kolejny przekaz środków finansowych zatwierdzono 22 lipca 2011 roku. Tym razem 130 miliardów euro na obniżenie zadłużenia. Warunkiem przyznania Grecji dotacji było m.in. zmniejszenie emerytur oraz zmiany w sektorze publicznym. Wysoki wskaźnik bezrobocia – 21 proc. zwiększył społeczną niechęć. Doszło do licznych strajków. W wyniku dalszej recesji Grecja wciąż potrzebowała środków z UE. Dotacje zaczęto wypłacać od marca 2012 roku i miało to trwać przez dwa lata. W sumie Unia Europejska przekazała Grecji aż 240 miliardów euro pożyczki. Gdy drugi program pomocowy skończył się i Międzynarodowy Fundusz Walutowy wstrzymał wypłaty kolejnych transz z powodu braku realizacji wymogów pożyczki. Jednak na mocy porozumienia, jaki grecki rząd zaakceptował w lipcu 2015 roku, dotacje zostaną wznowione, a reformy bezzwłocznie wprowadzone.

Nowy pakiet pomocowy ma oddalić ryzyko bankructwa kraju oraz gretixu, czyli opuszczenia strefy euro. Do najważniejszych reform, jak Grecja ma natychmiast wprowadzić należy deregulacja rynku gazu ziemnego, likwidacja ulg podatkowych dla rolników oraz podniesie do 6 proc. podatku solidarnościowego, który nakładany jest na zarabiających od 50 tys. do 100 tys. euro rocznie.